Wiele osób na codzien przywiązuje niezwykłą wagę do swoich włosów. Oprócz pieknego makijażu, fryzura gra tutaj pierwsze skrzypce...
Na pewno oglądając telewizję, po każdej przerwie reklamowej zastanawiałyście się jak to jest możliwe, że te wszystkie aktorki reklamujące kosmetyki do włosów mają takie piękne fryzury.
Czy bycie gwiazdą wywiera jakiś magiczny wpływ na organizm i powoduje, że staje się on piękny. Na pewno przeczuwałyście, ze to nie może być do końca prawda.
No i nie jest. Nie chodzi tutaj tylko o najlepsze i najdroższe kosmetyki, na które gwiazdy mogą sobie pozwolić. Nawet najlepsze kosmetyki nie sprawią, że włosy będę odporne na ciągłe zamiany fryzur, koloru włosów i często bardzo niezdrowy tryb życia sławnych aktorek czy piosenkarek. Odpowiedzią na tą zagadkę są zabiegi takie jak zagęszczanie włosów. Polegają one na tym, że do czyichś naturalnych włosów doczepiane są włosy sztuczne, lub włosy ludzkie. Efekt uzyskany w ten sposób jest wprost oszałamiający.
W naszym kraju już od dawna dostępne są tego typu zabiegi. Dopiero niedawno pojawiła się jednak metoda, którą ponoć stosują amerykańskie sławy ekranu. Wiadomo bowiem powszechnie, że bardzo często spoiwa umożliwiające zagęszczanie lubprzedłużanie włosów są bardzo wrażliwe zarówno na normalne zabiegi pielęgnacyjna jak i przede wszystkim na wszelkie próby stylizacji włosów. Przełomowość nowej metody polega na tym, że stosowane są niewidoczne dla wzroku pierścienie, które pozwalają w bezpieczny dla głowy sposób doczepić dodatkowe włosy tak, że wyglądają one jak naturalne.
Ta metoda nie jest oczywiście tania, ale za jakość trzeba płacić.
Profesjonalnie wykonanie przedłużenia i zagęszczenia włosów, gwarantuje że nasze własne włosy nie ucierpią na tym zabiegu.Po pierwsze należy dobrać właściwe nie tylko włosy (zbliżone strukturą do naszych własnych) ale przede wszystkim wielkość pasemek (gramaturę od 0,5 g do 1 g) i umiejętne ich założenie.
Kolejny krok to wybór odpowiedniej metody. Obecnie jest ich kilkanaście, od mikro ringów ( z silikonem, z gwintem), tulejki, clip-on ( nie polecam) metoda warkoczykowa, ultradźwięki, keratna, KERAWAX (szczególnie polecam ponieważ łączenia są małe), metoda pętelkowa.